Domniemano, że postać Johnnego "oparta" była na postaci Franka Sinatry. Przed opublikowaniem "Ojca Chrzestnego", Sinatra npisał do wydawcy Mario Puzo z prośbą o kopię tekstu. Wydawca odmówił. Kilka tygodni później Puzo był na tym samym przyjęciu co Sinatra. Gospodarz przyjęcia przedstawił panów sobie nawzajem, a oto krótka wymiana zdań pomiędzy nimi:

Gospodarz:
Chciałbym abyś poznał mojego dobrego przyjaciela, Mario Puzo
Sinatra( nie patrząc):
Nie mam ochoty
Gospodarz(nierozumiejąc):
 Chciałbym, abyś...
Sinatra:
Nie mam ochoty go poznać
Gospodarz( prawie płacząc):
Frank, przepraszam. Boże, Frank, nie wiedziałem, Frank. Przepraszam...
Sinatra:
To nie Twoja wina
Puzo:
Posłuchaj, to nie był mój pomysł.
Sinatra:
Kto prosił Cię abyś umieszczał to wszystko w książce? Twój wydawca?

W tym momencie Sinatra stracił nad sobą kontrolę i zaczął wrzeszczeć na Mario Puzo do czasu, aż pisarz nie opuścił przyjęcia.
Pomimo gwałtownej reakcji Sinatry na książkowe insynuacje, został on fanem filmu "Ojciec Chrzestny" i nawet chciał kupić prawa do filmu i samemu go nakręcić.
Innym razem podejrzewano, że powiedział  Coppoli, że jeżeli Coppola poprosi to on, Frank Sinatra zagra Don'a.
W późniejszym czasie Sinatra brany był pod uwagę jako kondydat do roli Don Altobello w III części.